W wieku 14 lat postanowiłam, że nie chcę być odmieńcem i wyruszę w podróż pokemon.Wstałam wcześnie rano,
około godziny 7:00.Byłam zwarta i gotowa.Ciuchy spakowane,fryzura zrobiona.Wszystko szło pięknie i gładko lecz wyruszając w podróż zapomniałam o jednym.
" - Zapomniałam o pierwszym pokemonie " !! - wydarłam się na cały dom.
" - Cześć Wam ! " - z daleka pożegnałam się z rodzicami i wybiegłam z domu do laboratorium.

Po kilku minutach drogi byłaś w laboratorium. Wreszcie mogłaś wybrać swojego pokemona. Ujrzałaś profesor Juniper, która opowiedziała Ci trochę o sobie i pokemonach.

Aby wybrać pokemona przejdź tu, a następnie wróć do tego wątku (po wyborze).

btw. zrób sygne ;)

- Dzień dobry, ja po pierwszego pokemona.
Przywitałam się z profesor Juniper a następnie rzuciłam wzrokiem na 3 słodziaki przede mną.
Wybieram ....
Tepig ! pogłaskałam malucha.

Dobrze, Tepig będzie Twoim pierwszym pokemonem - rzekła profesorka i podała Ci Tepiga, 5 pokeballi oraz pokedex i mapę. (trzeba było napisać w tamtym wątku, ale spoko).

- Tepig razem pokonamy mistrzów !
Powiedziałam a następnie włożyłam malucha do mojej torby, było w niej miejsca w sam raz dla poke-świni.
A więc zacznijmy naszą podróż.Podziękowałam i wyruszyłam w podróż wychodząc z  laboratorium.

Pokemon był bardzo ucieszony z nowego trenera. Spoglądając w C-Gear zobaczyłaś, że jesteś już na Route 1. Widzisz drogę pełną trenerów i dzikich pokemonów.

Ucieszyłam się spoglądając na Tepig.
- A więc poszukamy nowego przyjaciela co ty na to ? moja piękności ?
Z uśmiechem na twarzy ruszyłam krokiem dziewczęcym xd przed siebie rozglądając się.

Nagle ktoś zawołał:
Stop!
Zorientowałaś się, że przekroczyłaś pewną linię.
Narysowałem tą linię i jeżeli ktoś ją przekracza jest zobowiązany walczyć ze mną! Przyjmujesz wyzwanie?

- Dobrze, jeśli nalegasz.
Tepig jesteś gotowa ?.
Otarłam włosy z czoła i wyjełam Tepig z torebki, kładąc na ziemię.
Zaczynajmy malutka.

Trener rzucił pokeballa, a wyszedł z niego:

Blitzle
Level: 5
( Quick Attack, Tail Whip )
Zdolność: Lightingrod
Płeć: Samiec

A więc zaczynajmy ...
Tepig użyj moja droga Tackle następnie uważnie unikaj ataków przeciwnika.

Taka taktyka nie przynosi nic dobrego, Tepig zostaje bardzo silnie zraniony przez Quick Attack, jednak wstaje i chce walczyć dalej. Widzisz jednak, że coś stało mu się w łapę i bardzo go boli.

-Biorę Tepiga i wsadzam go do torby oglądając łapę ( kopyto chyba ). Tepig już dalej nie walczymy.I odeszłam.

Taktyka co można zrobić z 1 atakiem ...

To, że ma jeden atak nie znaczy, że nie może się ruszać...

Trener przepuścił Cię z powodu rannego pokemona, jednak Twoją drogę przeciął inny pokemon.

Co to.
- Tepig jak tam z twoją łąpą ? / spojrzałam , lecz po chwili zobaczyłam jaki to pokemon.

Twoim oczom ukazał się dziwny pokemon, którego nie znasz. (musisz go zeskanować pokedexem).

Łapa Tepiga nie wyglądała zbyt dobrze. Była cała opuchnięta.

- Tepig nie martw się, wytrzymaj malutka musimy dotrzeć do miasta.
Wyjełam PokeDex i zeskanowałam pokemona.

Pokedex pokazał:

Otamaru
Level: 5
EXP: 20/400
( Bubble, Growl )
Zdolność: Swift Swim
Płeć: Samica

Biegnę ,w nadziei że znajdę miasto aby opatrzyć Tepig.

Otamaru nie przejął się Tobą. Słońce już zaszło. Po chwili widzisz bardzo mocne światło, a jest to Centrum Pokemon.

Wbiegam do centrum, Siostro krzyczę wbiegając, zobacz co z moją Tepig proszę.

Uzupełnij sygnaturę.

Tepig została opatrzona i po chwili siostra Joy oddała Ci ją z bandażem na kończynie (:P), po czym powiedziała:
Już, gotowe. Możesz podróżować, jednak oszczędzaj tego pokemona.

Po co mam opisywać miasta, ty wiesz gdzie jestem a po co to innym ?? Jeśli chce ktoś zobaczyć moje dane to niech wejdzie w KP. ( do tego ona służy aby sygna się nie ciągneła )

Dziękuje, Tepig musimy uważać , zaśmiałam się i ruszyłam przed siebię.

Bo takie są zasady. Jeżeli nie mógłbym wejść na forum to inny MG otrzymuje informacje "na tacy" i nie musi sprawdzać wielu wcześniejszych wiadomości. A karta ma być pod ręką, czyli w sygnaturce.

Wyszłaś z centrum pokemon, a przed Tobą ukazała się Route 1, czyli ta droga, na której już byłaś.

Zalosne, nie gram narka. Jeśli odnawiacie forum to usuńcie poprzednie posty itp

Co jest dla Ciebie takie żałosne? Że administrator zwrócił Ci uwagę na to, żebyś zrobiła to co inni gracze? Nie rozumiem w czym przeszkadza Ci ta sygnatura, ale jeśli nie chcesz grać no to trudno. Twoja obecność tutaj nie jest dla mnie jakimś zbawieniem...